Srebro na nowych rekordach
15 maja cena srebra ustanowiła nowy lokalny rekord w cenie zamknięcia na poziomie 29,6 dolara za uncję. Jest to najwyższy poziom od 2012 roku, czyli od 12 lat. Wzrosty są wspierane hossą na złocie i miedzi. Srebro od dawna jest uważane za połączenie metalu przemysłowego z metalem szlachetnym. Poprawiająca się koniunktura w przemyśle z pewnością sprzyja.
Ze względu na wysokie ceny srebra banki bulionowe ponownie są pod ścianą, ponieważ utrzymują znaczące otwarte pozycje na spadki ceny. Podobna sytuacja miała miejsce w pierwszej połowie 2021 roku, natomiast wtedy udało im się zbić cenę srebra. Jak będzie tym razem? Ze względu na strukturę rynku w sytuacji wybicia 30 dolarów, wzrosty mogą być bardzo dynamiczne, ale też nietrwałe. Duża zmienność i nietrwałość ruchów są to czynniki charakterystyczne dla rynku surowców. Wynika to z faktu, że ich ceny są w dużym stopniu uzależnione od obecnego bilansu popytu i podaży, podczas gdy akcje wyceniają przyszłość i najważniejsze są przyszłe przepływy pieniężne. Dlatego, gdy z powodu nagłych wydarzeń popyt lub podaż na dany surowiec diametralnie się zmienia, to wzrosty lub spadki ceny potrafią być gigantyczne.
Obecny bilans popytu i podaży przemawia za kontynuacją wzrostów ceny srebra, podczas gdy zdecydowana większość inwestorów jest jeszcze poza rynkiem. Stawarza to sporo miejsca do wzrostów. Ostatnie rekordy ceny odbyły się w ciszy. Sytuacja jest analogiczna do ataku poziomu 2100 dolarów przez złoto. Inwestorzy zainteresowali się złotym kruszcem dopiero 10-15% wyżej. Budując podobną analogię, to srebro może stać się medialne przy 33-35 dolarach za uncję.
Autor: Konrad Ogrodowicz
Źródło: Superfund TFI S.A.
18.05.2024
Tagi: srebro, notowania