Kopalnie złota pod ostrzałem
Pomimo powrotu ceny złota powyżej 2000 dolarów za uncję, to spółki wydobywające złoto wciąż są pod presją. Indeks spółek wydobywczych (GDM) testuje minima z początku października, gdy cena złota wynosiła 1820 dolarów. Od początku roku GDM stracił aż 16%, podczas gdy złoto jest tylko 2% na minusie.
Oliwy do ognia dolały wyniki i prognozy największej spółki wydobywającej złoto Newmont Corporation (NEM.US), które zostały opublikowane w ostatni czwartek. Zaraportowane wyniki były powyżej oczekiwań, zarówno na poziomie przychodów, jak i zysku netto. Problemem okazały się oczekiwania na 2024 rok. Spółka zapowiada roczną produkcję na poziomie 6,9 mln uncji (oczekiwane 7,02 mln), a koszt przypadający na jedną uncję (AISC) 1400 dolarów (oczekiwane 1384 dolary). Prognozy nie odbiegają znacząco od oczekiwań analityków, ale będzie to kolejny rok bez poprawy wyników. Kurs akcji tego dnia zanurkował 7,6%, a od początku roku spółka traci aż 25%. Wycena Newmont Corp. jest najniżej od 4 lat.
Głównym problemem większości kopalni złota w ostatnich latach jest znaczący wzrost kosztów wydobycia i wysokie stopy procentowe. Rosnące koszty są skutkiem wysokiej inflacji w światowej gospodarce. Natomiast restrykcyjna polityka monetarna przekłada się na wysokie odsetki od zaciągniętego długu, a także mniejszą opłacalność nowych inwestycji, co hamuje rozwój spółek. Sektor jest coraz bardziej niedoinwestowany, co przełoży się na spadek wydobycia w przyszłości. Takie otoczenie sprawia, że pomimo rekordowych cen złota kopalnie są w trudnej sytuacji.
Autor: Konrad Ogrodowicz, Doradca Inwestycyjny Superfund TFI S.A.,
Źródło: Superfund TFI S.A.
25.02.2024
Tagi: rynki finansowe, złoto, notowania