Sierpniowa inflacja jednak jeszcze niejednocyfrowa

Według wstępnego szacunku inflacja CPI kontynuowała spadkowy trend obniżając się w sierpniu do 10,1% r/r z 10,8% w ubiegłym miesiącu. To odczyt nieznacznie wyższy od naszych przewidywań (9,9%) oraz konsensusu rynkowego (10,0%).

Sierpniowemu odczytowi inflacji szczególne znaczenie nadał prezes NBP Adam Glapiński przedstawiając w lipcu warunki do rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych (połączenie spadku inflacji do poziomów jednocyfrowych oraz prognozy dalszej dezinflacji). Tak naprawdę to ten drugi warunek jest już spełniony od dawna (w ostatnich kilku edycjach prognozy NBP zakładały spadek inflacji w dłuższym horyzoncie). Sierpniowy odczyt lekko powyżej 10% r/r nie powinien jednak dużo zmienić dla RPP, szczególnie dla jej gołębiego skrzydła, przy obecnie wyraźnym trendzie dezinflacyjnym. Dlatego podtrzymujemy nasze wcześniejsze założenia, że RPP rozpocznie cykl cięć stóp procentowych już we wrześniu obniżką o 25 pb. Przewidujemy, że stopy będą obniżane na każdym kolejnym posiedzeniu do 5,75% na koniec 2023 r.
Patrząc na bardziej bieżące wobec ubiegłego miesiąca ceny konsumpcyjne w sierpniu pozostały na niezmienionym poziomie (0% m/m). To głównie efekt oddziaływania na siebie dwóch przeciwstawnych sił – dalszego sezonowego spadku cen żywności (-1% m/m) oraz wzrostu cen detalicznych paliw (+1,9% m/m) w ślad za rosnącymi od lipca rynkowymi cenami ropy naftowej.

Ceny detaliczne żywności spadły w ujęciu miesięcznym (trzeci miesiąc z rzędu) głównie dzięki sezonowym obniżkom cen owoców i warzyw. Jednak widzimy, że presja inflacyjna pozostałej części koszyka żywnościowego także ustępuje. Z większym opóźnieniem, w porównaniu do innych kategorii towarów i usług, słabnie oddziaływanie ostatnich zewnętrznych szoków na ceny żywności. Pomagają także spadające globalnie ceny nawozów oraz podstawowych surowców żywnościowych. Inflacja żywnościowa w ujęciu rok do roku będzie w kolejnych miesiącach nadal spadać i możliwe że już we wrześniu osiągnie poziom jednocyfrowy. Z drugiej strony, w drugiej połowie roku dezinflację cen żywności spowalniać będzie kolejny szok, tym razem związany z warunkami pogodowymi. Najpierw susza, a potem nadmierne opady utrudniły krajowe zbiory m.in. zbóż, czego efektem będą ich niższe i gorszej jakości plony. Średniorocznie detaliczne ceny żywności w 2023 r. wzrosną o ok. 15%. W tle jest jeszcze kwestia powrotu do wyższych stawek VAT na żywność (do 5% z obecnych 0%) w ramach wygaszania wprowadzanej na początku 2022 r. Tarczy Antyinflacyjnej. Przełożyłoby się to w sposób natychmiastowy na wzrost cen żywności oraz przyspieszenie inflacji CPI o około 0,8 pkt. proc.
Z kolei ceny nośników energii pozostają względnie stabilne. W sierpniu utrzymały się na niezmienionym poziomie drugi miesiąc z rzędu (0% m/m). We wstępnych danych nie mamy rozbicia tej kategorii, ale w zbieranych przez nas jednostkowych danych ze składów opału widzimy, że stopniowo kończy się deflacyjny trend cen węgla. Zbliżając się do końcówki roku, ceny węgla mogą zacząć ponownie iść w górę przy rosnącym popycie w przygotowaniu do zbliżającego się sezonu grzewczego. Czekamy również na wprowadzenie zapowiadanych zmian w taryfach na energię elektryczną dla gospodarstw domowych. Po pierwsze, podniesienie limitu zużycia z zamrożoną ceną (-0,2 pkt. proc. do CPI od października). Po drugie, wsteczna obniżka cen prądu o 5% (-0,1 pkt proc. do CPI od września/października?).
Niemniej jednak presja inflacyjna zmniejsza się także w bazowej części koszyka konsumpcyjnego. Na podstawie dzisiejszych danych szacujemy, że inflacja bazowa zanotowała kolejne spowolnienie w ujęciu rok do roku do ok. 10% r/r z 10,6% w lipcu. Wobec ubiegłego miesiąca ceny w kategoriach bazowych wzrosły o ok. 0,2%.

Po publikacji sierpniowych danych nasz scenariusz inflacyjny na ten rok pozostaje bez zmian, choć trzeba przyznać, że dezinflacja postępuje w trochę szybszym tempie od naszych pierwotnych oczekiwań, które i tak były wygórowane w porównaniu do oczekiwań rynkowych. Inflacja w drugiej połowie 2023 r. dalej będzie się obniżać, szczególnie kanałem czynników niebazowych. Dezinflacja dalej tutaj dużo czerpie z wysokiej ubiegłorocznej bazy, ale ten efekt stopniowo traci na sile. W obliczu słabej koniunktury spadać będzie również inflacja bazowa (ale w niższym tempie). Według naszych prognoz na koniec 2023 r. inflacja obniży się do ok. 6,5% r/r. Tempo dezinflacji obniży się w 2024 r.
Źródło: Bank Pekao SA
31.08.2023
Tagi: inflacja CPI, ceny