Pogłębienie spadku PKB w II kwartale

GUS rozstrzygnął zakład prognostyczny dotyczący II kwartału na naszą korzyść – okazało się, że PKB spadł w nim silniej niż w I kwartale (o 0,5% r/r po spadku o 0,3% r/r), choć byliśmy zbyt dużymi pesymistami (-0,7% r/r).

Jak zawsze, nie znamy na tym etapie struktury wzrostu PKB i możemy z Czytelnikami podzielić się jedynie własnymi przypuszczeniami co do tego, jakie czynniki napędzały spadek PKB w II kwartale. Naszym zdaniem najważniejszą rolę odegrało pogłębienie spadków konsumpcji prywatnej (z -2,0 do -2,8% r/r). Jednocześnie, dobry wynik inwestycji publicznych skłonił nas do obstawienia przyspieszenia w inwestycjach ogółem (z 5,5 do 7% r/r). Rozdysponowanie pozostałych składowych PKB pozostanie nietrywialnym zadaniem: ostatnie dane o bilansie płatniczym wskazały na jeszcze niższy wkład eksportu netto niż zakładaliśmy parę tygodni temu (realny import przyspieszył znacząco, realny eksport dalej hamował); lustrem dla niższego wkładu eksportu netto powinien być wyższy wkład zmiany zapasów, ale to z kolei nie miało potwierdzenia w badaniach koniunktury i ankietach kredytowych NBP. Szczegółowe dane, które GUS opublikuje za 2 tygodnie, pozwolą rozwiązać tę kwadraturę koła.
W ujęciu kw/kw PKB spadł o 3,7%, co – nie licząc II kwartału 2020 r. – stanowi najgłębszy spadek PKB w takiej metryce w historii. Naszym zdaniem do czasu „wyprostowania” i stosownych rewizji parametrów odsezonowania należy rachunki narodowe przygotowywane w tej metryce ignorować. O ile II kwartał był faktycznie słaby (co widać w danych o produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej), o tyle kontrakcja PKB o 3,7% kw/kw jest tak samo nierealistyczna jak jego wzrost o 3,9% w I kwartale.

Niewielkie pozytywne zaskoczenie w danych za II kwartał nie zmienia naszego scenariusza na kolejne kwartały. Polska gospodarka powinna wrócić na ścieżkę wzrostu, głównie z uwagi na powrót popytu konsumpcyjnego i inwestycyjne przyspieszenie przed końcem roku (cykl wyborczy JST i kończenie projektów finansowanych z poprzedniej perspektywy budżetowej UE). Naszym zdaniem PKB Polski wzrośnie o 0,4% w całym 2023 i 2,1% w 2024 r.
Źródło: Bank Pekao SA
16.08.2023
Tagi: przemysł, PKB, PMI