Rynki surowcowe pod lupą - surowce energetyczne

Analitycy Banku Pekao SA komentują sektor surowców energetycznych, obejmującą rynek ropy naftowej, gazu ziemnego, węgla kamiennego oraz uprawnień do emisji CO2.
Ropa naftowa (Brent). Po dość silnym przełamaniu w dół trendu bocznego cen ropy naftowej w pierwszych dwóch dekadach mar’23, ostatnie tygodnie przyniosły znacznie więcej nerwowości i ponowne odreagowanie w górę notowań. Ich podłożem była nieoczekiwana przez rynek decyzja OPEC o ograniczeniu produkcji ropy o 1,2 mln baryłek / dzień do końca 2023 roku. W jej efekcie nastąpił skokowy wzrost notowań, które 12 kwietnia przekroczyły poziom 87 USD/bbl, o 9% wyższy niż na koniec mar’23. 18 kwietnia baryłka ropy kosztowała 85 dolarów (tj. wciąż o 25% mniej niż rok temu). Perspektywy dla globalnego popytu na ropę naftową w 2023 roku nie uległy większym zmianom vs prognozy marcowe i są umiarkowanie korzystne – EIA w kwietniu zakładała wzrost światowego zużycia w 2023 roku o 1,4 mb/d na fali rosnącego zapotrzebowania w Chinach (aż połowa łącznego przyrostu), Indiach i innych krajach rozwijających się. Z drugiej strony czynnikiem, który ma stabilizować sytuację popytowo-podażową są wciąż optymistyczne przewidywania dotyczące produkcji surowca. Za łączny wzrost światowej podaży ropy o 1,5 mb/d pomimo jej cięć w ramach OPEC odpowiadać będą w tym roku kraje OECD (głównie USA, a w mniejszym stopniu również m.in. Kanada). W opinii agencji to wystarczy do zaspokojenia rosnącego popytu i pozwoli na utrzymanie globalnych zapasów na bezpiecznych poziomach (a nawet ich dalszą powolną odbudowę). W efekcie według EIA średnie ceny surowca powinny w najbliższych kwartałach ustabilizować się w okolicach obecnego poziomu.
Gaz ziemny (TTF). Mar’23 przyniósł wyraźne uspokojenie trendu spadkowego notowań gazu ziemnego w Europie, który trwa nieprzerwanie od absolutnych rekordów (na poziomie ponad 300 EUR/MWh) odnotowanych w sie’22. Notowania 1-miesięcznych kontraktów TTF spadły na przestrzeni poprzedniego miesiąca o zaledwie 3%. W pierwszych dwóch dekadach kwi’23 notowania obniżyły się jednak vs koniec mar’23 o kolejne 12%. Choć obecne poziomy mocno odbiegają już od szczytów z 2022 roku, to wciąż kształtują się na poziomach znacznie wyższych niż przed wybuchem kryzysu gazowego. Na uspokojenie sytuacji, a w konsekwencji silną presję na powrót cen w stronę normalnych poziomów, kluczowy wpływ miało złagodzenie napięć popytowo-podażowych, wynikających z drastycznego ograniczenia importu z Rosji (w 2022 roku zmalał on o 56% r/r, a w pierwszych 14 tygodniach 2023 roku o dalsze 78% r/r). Znaczna redukcja unijnego zużycia w 2H22 (wg IEA w całym ub.r. było ono o 13% niższe vs średnia z lat 2019-21), w połączeniu z szybszym uruchomieniem alternatywnych kanałów dostaw (głównie LNG) umożliwiło zabezpieczenie zaopatrzenia w surowiec, a w ostatnim czasie skutkowało nawet jego nadpodażą. Oczekiwania odnośnie europejskich cen gazu na najbliższe kwartały zakładają ich jedynie niewielkie podwyżki. Czynnikiem niepewności pozostaje zdolność do pełnego zaopatrzenia krajów Wspólnoty w surowiec w warunkach niemal całkowitego odcięcia się od dostaw z kierunku wschodniego, w szczególności tempo rozwoju terminali i dostępna światowa podaż LNG.
Węgiel kamienny (API2, API4). Pierwsze 2 miesiące b.r. stały pod znakiem silnego odreagowania w dół globalnych notowań węgla, głównie pod wpływem trendów cenowych na rynku gazu ziemnego, stanowiącego dla niego alternatywę zwłaszcza w sektorze energetycznym. Uspokojenie kryzysu gazowego w UE i spadek cen gazu uruchomiły stopniowy powrót do tego surowca, wywierający presję na ceny węgla (zwłaszcza na Starym Kontynencie). W mar’23 i kwi’23 miała jednak miejsce stabilizacja notowań, a w przypadku kontraktów Newcastle Coal (API4, główny benchmark dla węgla australijskiego / rynku azjatyckiego) nawet lekkie odbicie w górę (przejściowo znów w okolice 200 USD/t). Obecny poziom cen jest poza tym wciąż wysoki na tle odczytów historycznych. Przykładowo notowania kontraktów API2 (ceny w hubie ARA) przed 2021 rokiem tylko sporadycznie przekraczały granicę 100 USD/t. Przed dalszymi spadkami powstrzymują m.in. optymistyczne przewidywania dla światowego importu węgla, który według prognoz może w bieżącym roku powtórzyć poziom z 2022 roku. Ma to być zasługą oczekiwanego ponad 30% wzrostu r/r importu Indii, które w tym roku wyprzedzą Chiny na pozycji największego globalnego importera tego surowca. Część prognoz zakłada z tego tytułu nawet delikatne wzrosty (z obecnych poziomów) notowań kontraktów API4 w kolejnych kwartałach, przy stabilizacji cen węgla w Europie (API2).
Uprawnienia do emisji CO2 (EUA). Ceny unijnych praw do emisji CO2 utrzymują się od końca sty’23 na historycznie wysokich poziomach, kilkakrotnie notując w tym czasie rekordowe odczyty. Na przestrzeni lut’23 i mar’23 notowania rocznych kontraktów EUA kilkakrotnie przebiły barierę 100 euro za tonę – poziom dotychczas uważany za dostateczną zachętę dla inwestycji w technologie dekarbonizacyjne. Ceny spot uprawnień nie osiągnęły wprawdzie jak dotąd „magicznej” granicy 100 EUR/t, a w mar’23 miało nawet miejsce ich przejściowe odreagowanie w dół, lecz w kwi’23 ustabilizowały się one na poziomie nieco ponad 90 EUR/t. Ceny EUA pozostawały w ostatnich miesiącach na wysokim poziomie pomimo zatwierdzenia planu REPowerEU we fragmencie dotyczącym systemu EU ETS, a zakładającym uwolnienie dodatkowej puli uprawnień z rezerwy MSR. Czynnikami wspierającymi wysokie notowania kontraktów EUA są z jednej strony efekt sezonowy (tradycyjna presja popytowa w przededniu rozliczania emisji i uprawnień za 2022 rok, które przypada na koniec kwietnia), z drugiej zaś poprawiające się perspektywy gospodarcze dla Europy, związane m.in. z szybszym od oczekiwanego poluzowaniem napięć cenowych na tamtejszym rynku energii. W połączeniu z malejącym z każdym rokiem przydziałem darmowych uprawnień w systemie EU ETS, rodzi to oczekiwanie dalszego wzrostu presji na firmy nabywające dodatkowe uprawnienia na rynku. Obecne prognozy komercyjnych instytucji gromadzone przez serwis Bloomberg zakładają delikatny wzrost notowań spot uprawnień na przestrzeni najbliższych kwartałów. Zdania w tym zakresie są jednak podzielone - część ekspertów spodziewa się ich kształtowania na nieco niższym poziomie (80-85 EUR/t), inni zaś oczekują trwałego wkroczenia cen EUA na trzycyfrowe poziomy.
Źródło: Bank Pekao SA
20.04.2023
Tagi: rynki surowców energetycznych