Płace nadal rozpędzone mimo gorszej koniunktury

Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w styczniu o 13,5% r/r wobec oczekiwań na poziomie 12,8% i naszej prognozy na poziomie 14,0%. Przyspieszenie dynamiki płac z 10,3% r/r miesiąc wcześniej to w dużej mierze rezultat ustąpienia efektu wysokiej bazy, z którą mieliśmy do czynienia w grudniu. Niemniej, wzrost wynagrodzeń w styczniu był nieco silniejszy niż wynikałoby z wzorca sezonowego z poprzednich lat. Oznacza to, że presja płacowa nadal pozostaje silna, a gorsze otoczenie gospodarcze na razie nie zniechęca firm do podnoszenia wynagrodzeń czy przyznawania bonusów inflacyjnych.
Naszym zdaniem, wraz z obniżającą się po lutym inflacją, dynamika wynagrodzeń również wciśnie hamulec - od marca dynamika nominalnych wynagrodzeń będzie mieścić się w przedziale 9-12% r/r. W rezultacie spodziewamy się wyhamowania dynamiki płac do 10,7% w całym 2023 roku. Sądzimy, że wynagrodzenia będą wyhamowywać wolniej niż inflacja, a w konsekwencji dynamika realnych wynagrodzeń powinna zacząć wychodzić na plus w 3 kwartale roku. Zanim jednak to się stanie, w lutym odnotujemy bliski rekordowemu spadek realnych wynagrodzeń o około 6%, z uwagi na osiągnięcie szczytu inflacyjnego powyżej 18% r/r.

Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w listopadzie o 1,1% r/r wobec wzrostu o 2,2% r/r miesiąc wcześniej. Odczyt znalazł się wyraźnie poniżej konsensusu rynkowego (1,8% r/r) i naszej prognozy (2,0% r/r). GUS odnotował wzrost liczby etatów o 25 tys. w ujęciu miesięcznym. Tak silny przyrost wynika z corocznej zmiany próby podmiotów z sektora przedsiębiorstw, które GUS uwzględnia w swoich badaniach. Z tego względu trudno interpretować dzisiejszy odczyt w kontekście oceny sytuacji na rynku pracy, gdyż jest on w dużej mierze losowy. Był to jednak jeden ze słabszych styczniowych odczytów w ostatnich latach.

Dzisiejsze dane GUS to jednak istotny sygnał głównie w kontekście perspektyw wynagrodzeń w najbliższych miesiącach. Okazuje się, że płace pozostają mało wrażliwe na hamowanie koniunktury, a główną ich determinantą pozostaje inflacja. Z kolei dane o zatrudnieniu nie wniosły żadnych nowych informacji, lecz spodziewamy się, że kolejne odczyty (za luty i marzec) wskażą na lekkie pogarszanie się tego wskaźnika. W konsekwencji oczekujemy subtelnego hamowania dynamiki zatrudnienia (do 1%) i równoczesnego lekkiego wzrostu stopy bezrobocia (do 5,5% na koniec roku).
Źródło: Bank Pekao SA
20.02.2023
Tagi: gospodarka, rynek pracy, wynagrodzenia