2022 ciężkim rokiem dla polskiego bilansu płatniczego

NBP opublikował wczoraj wieńczące rok 2022 dane o polskim bilansie płatniczym. Nie były przełomowe i nie zmieniły obrazu polskiego handlu zagranicznego, który obserwowaliśmy na przestrzeni całego roku. Grudzień był kolejnym miesiącem solidnego deficytu zarówno na saldzie bieżącym (-2,53 mld EUR), jak i handlowym (-2,72 mld). To drugie saldo pozostaje ujemne już od półtora roku. Główną tego przyczyną jest wzrost wartości importu, w szczególności paliw i towarów przemysłowych, których ceny podbił połączony szok postpandemicznej odbudowy gospodarki oraz konsekwencji rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Obserwując jednak perspektywę średniookresową, w ostatnich miesiącach widzimy odwrócenie trendu w zakresie deficytu obrotów bieżących i handlowych w relacji do PKB. Jest to spójne z globalną sytuacją inflacyjną, gdzie również dostrzegamy od kilku miesięcy osłabienie presji inflacyjnej, szczególnie w zakresie czynników niebazowych.

Z dobrych informacji, w komunikacie do danych NBP dalej wskazywał na odbudowę eksportu sektora automotive. Obserwowano mocne wzrosty zagranicznej sprzedaży części samochodowych (zwłaszcza baterii litowo-jonowych), samochodów dostawczych oraz aut osobowych. Zapewne eksport dalej jest podbijany przez wzmożony handel z Ukrainą, szczególnie w postaci rosnących dostaw paliw, żywności, używanych samochodów osobowych, sprzętu wojskowego czy uzbrojenia.
Ostatecznie cały rok 2022 zamknęliśmy deficytem na saldzie rachunku bieżącego w wysokości ok. 3,2% PKB. Niezmiennie deficyt w obrotach towarowych rekompensowała rekordowa nadwyżka w usługach. W 2022 r. dodatnie saldo w handlu usługami wzrosło do prawie 36 mld EUR (5,5% PKB). Z drugiej strony uwagę zwraca rekordowy deficyt na saldzie dochodów pierwotnych.

Długoterminowe perspektywy dla polskiego handlu zagranicznego nie zmieniły się istotnie. Zakładamy, że saldo bieżące na przestrzeni 2023 r. będzie się stopniowo poprawiać w wyniku:
1. słabnącego popytu krajowego
2. silniejszej cyklicznej reakcji importu niż eksportu na zmianę koniunktury,
3. wygaśnięcie kryzysu energetycznego i wynikającą stąd stabilizację cen surowców i dóbr przemysłowych.
Na tę chwilę zakładamy, że saldo rachunku bieżącego również zakończy rok 2023 deficytem, ale dużo mniejszym niż w 2022 r. – 1,5% PKB.
Źródło: Bank Pekao SA
14.02.2023
Tagi: gospodarka, bilans płatniczy