PMI rośnie, ale w kiepskim stylu

Wskaźnik PMI dla przetwórstwa przemysłowego w listopadzie wzrósł do 43,4 pkt. z 42,0 pkt. Pomimo wzrostu indeksu do najwyższego poziomu od pięciu mies., kondycja przetwórstwa (obrazowana przez składowe indeksu) pozostaje zła.
Subindeksy produkcji przemysłowej oraz nowych zamówień minimalnie wzrosły, ale nadal pozostają głęboko poniżej neutralnego poziomu 50 pkt. Producenci sygnalizują osłabienie popytu za sprawą wysokiej inflacji, wojny i ogólnej niepewności. Zamówienia zagraniczne spadły dziewiąty miesiąc z rzędu. Produkcja spada mniej niż popyt, dzięki realizacji zgromadzonych wcześniej zleceń. Ta „poduszka zaległościowa” szybko się jednak kurczy.
Spadek aktywności firm przekłada się na redukcję etatów. Ankietowane firmy wskazują, że zostały zmuszone do obniżenia liczby etatów poprzez przymusowe zwolnienia oraz niezastępowanie odchodzących pracowników.
Menadżerowie logistyki wskazali na najsilniejsze od kwietnia 2020 ograniczanie aktywności zakupowej. Firmy decydowały się na mniejsze zakupy materiałów, redukowały też stany magazynowe, by dostosować się do nowego, niższego poziomu produkcji. Zapasy spadały szósty miesiąc z rzędu co zapowiada, że komponent ten może coraz silniej negatywnie ważyć na wynikach PKB.
Badanie PMI dostarcza też jednak trochę optymizmu. Po pierwsze, zmniejsza się skala zaburzeń w łańcuchach dostaw. Po drugie, słabnie inflacja kosztowa – odpowiedni wskaźnik znalazł się na najniższym poziomie od ponad dwóch lat (ale ceny wyrobów gotowych nadal szybko rosną). Po trzecie, wzrósł optymizm biznesowy (choć nadal jest blisko historycznych minimów). W komentarzu do PMI napisano, że być może najgorsze w obecnym kryzysie jest już za nami – wg nas ta ocena na dziś jest jeszcze na wyrost.
Rozbieżność między PMI (bardzo niski) a produkcją przemysłową (wciąż solidne wzrosty) można tłumaczyć m.in. odmienną strukturą firm (w PMI więcej dużych eksporterów). Wartość produkcji sprzedanej przetwórstwa jest podbijana przez produkcję ze strony nowo otwieranych zakładów i wyprzedawanie zapasów towarów gotowych. PMI może więc przeszacowywać skalę problemów przetwórstwa, niemniej definiowany przez niego kierunek dla branży (spadek aktywności) jest spójny z obrazem budowanym przez inne dane.
PMI wpisuje się w scenariusz istotnego hamowania polskiej gospodarki oraz związane z tym nasilenie procesów dezinflacyjnych. Dane dostarczają argumentów dla RPP za brakiem dalszych podwyżek stóp.
Źródło: PKO Bank Polski
01.12.2022
Tagi: gospodarka, przemysł, PMI