QBusiness.plReNews.plKontakt Spotkania biznesowe Polityka cookies Partnerzy Newsletter Reklama O nas
QBusiness.pl
SPOTKANIA BIZNESOWE
Szukaj 

O NAS

OFERTA

NEWSLETTER

SPOTKANIA

KONTAKT

Partnerzy:
Wrocław
BCC
WCL DFG
DIG
Dolnośląska
Izba
Gospodarcza
stowarzyszenie
Stowarzyszenie
Przewoźników
Drogowych
Ślęza MRN

Pierwszy kwartał na rynku złota: popyt ostro w górę, wzrosła też cena

giełda

Globalny popyt na złoto w pierwszym kwartale 2022 roku był aż o 34 proc. wyższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Wyraźne wzrosty zanotowała też cena królewskiego kruszcu.


Światowa Rada Złota opublikowała swój raport podsumowujący I kwartał 2022 roku. Wynika z niego, że popyt na złoto był wyższy o 34 proc. niż w I kwartale 2021 roku i wyniósł 1 234 tony – 19 proc. powyżej pięcioletniej średniej, wynoszącej 1 039 ton.


Cena złota w ciągu kwartału wzrosła o 8 proc. zaś średnia cena była wyższa o 5 proc. od średniej ceny z pierwszego kwartału 2021 roku.


Kluczowymi czynnikami kształtującymi popyt na złoto w I kwartale była inwazja na Ukrainę oraz inflacja, ale także – w nieco mniejszym stopniu – sytuacja pandemiczna w Chinach.


Największy wzrost odnotowały złote ETF-y, do których napływy netto były najsilniejsze od III kwartału 2020 roku. Popyt na złoto fizyczne w postaci sztabek i monet spadł o 20 proc. względem bardzo silnego, I kwartału 2021 roku, ale i tak był o 11 proc. powyżej pięcioletniej średniej.


Spadł również popyt na złotą biżuterię. W obu przypadkach duże znaczenie mają zapewne lockdowny na jednym z większych rynków, czyli w Chinach, a także osłabienie popytu w Indiach.


Banki centralne kupiły 82 tony złota, co stanowiło ilość o 29 proc. mniejszą względem ubiegłego roku, za to w przemyśle i technologii odnotowano najlepszy kwartał od 2018 roku.


W Polsce rośnie inflacja


W naszym kraju coraz silniej zaczynają być odczuwalne kumulujące się efekty długoletniej polityki niskich stóp banku centralnego, pandemii COVID-19 i dodruku pieniądza, a teraz także wojny w Ukrainie. Wstępne odczyty kwietniowe wskazują, że ceny rosły w tempie 12,3 proc.


To znaczny wzrost względem marca (11 proc.), a także więcej niż prognozy wskazujące raczej na 11,4-11,7 proc. Według analityków PEKAO SA szanse na zobaczenie jednocyfrowej inflacji mamy nie wcześniej niż w 2023 roku.


Ciemne chmury wiszą także nad polskimi przedsiębiorcami. Z cyklicznych badań Narodowego Banku Polskiego wynika, że prognozy sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstw w II kwartale i w kolejnych 12 miesiącach są pesymistyczne – jedne z najgorszych w historii pomiaru. W całym 2022 roku koniunktura ma się osłabiać, a do stanu neutralnego wrócimy najwcześniej pod koniec 2023 roku.


Firmy odczuwają przede wszystkim skutki wojny, zarówno jeśli chodzi o spadek popytu krajowego i zagranicznego, jak i problemy ze znalezieniem pracowników, w których dużą rolę odgrywa odpływ pracowników z Ukrainy, którzy zdecydowali się wrócić i walczyć za swój kraj.


Stany Zjednoczone coraz bliżej recesji


I kwartał 2022 roku zakończył się w USA spadkiem, który stanowił zaskoczenie dla ekonomistów. Według Biura Analiz Ekonomicznych amerykańska gospodarka skurczyła się o 1,4 proc. Jest to najgorszy wynik od wiosny 2020 roku, ale także zaskakująco słaby w porównaniu z poprzednim kwartałem, kiedy to PKB wzrosło o 6,9 proc. Choć spodziewano się spadku, rynkowy konsensus zakładał jednak wzrost o 1,1 proc. Jednocześnie inflacja w marcu wyniosła 8 proc.


Źródło: Goldenmark

03.05.2022


Tagi: metale szlachetne, złoto