QBusiness.plReNews.plKontakt Spotkania biznesowe Polityka cookies Partnerzy Newsletter Reklama O nas
QBusiness.pl
SPOTKANIA BIZNESOWE
Szukaj 

O NAS

OFERTA

NEWSLETTER

SPOTKANIA

KONTAKT

Partnerzy:
Wrocław
BCC
WCL DFG
DIG
Dolnośląska
Izba
Gospodarcza
stowarzyszenie
Stowarzyszenie
Przewoźników
Drogowych
Ślęza MRN

Cena złota pod presją silnego dolara

foto

Psychologiczna bariera na poziomie 1900 USD za uncję została w tym tygodniu przełamana w dół na rynku złota. Mimo próby odbicia notowań podczas wtorkowej sesji, notowania kontraktów na złoto powróciły do zniżki w środę, spadając o 0,8% i schodząc poniżej 1890 USD za uncję. Pod presją strony podażowej znalazły się także notowania srebra oraz platyny, natomiast cenom palladu udało się wyjść delikatnie na plus. Wszystkie metale szlachetne znajdują się jednak na drodze do zakończenia tygodnia na minusie.


Największy negatywny wpływ na notowania metali szlachetnych obecnie ma sytuacja na rynku amerykańskiego dolara. Waluta Stanów Zjednoczonych w ostatnich dniach wyraźnie się umacnia, a US Dollar Index w tym tygodniu przekroczył poziom 103 pkt. i dotarł do okolic 103,80 pkt. Oznacza to, że ten znany indeks przekroczył już maksimum, osiągnięte w marcu 2020 roku, tuż po globalnym uderzeniu pandemii, a tym samym dotarł do najwyższych poziomów od prawie dwóch dekad (a precyzyjniej, od drugiej połowy 2002 r.).


wykres


Sytuacja na rynku dolara, a tym samym, także na rynku złota, to przede wszystkim efekt wyczekiwania inwestorów na kolejną podwyżkę stóp procentowych w USA. Decyzja na temat kolejnej podwyżki stóp procentowych w tym kraju ma zapaść już w przyszłym tygodniu: komunikat Fed jest zaplanowany na 4 maja. Dotychczasowe wypowiedzi przedstawicieli Rezerwy Federalnej sugerowały, że instytucja ta nie zawaha się mocniej podnieść stóp procentowych, aby skuteczniej walczyć z inflacją. Te oczekiwania umacniają dolara i generują presję na spadek notowań złota.


Ale nie tylko sytuacja w Stanach Zjednoczonych ma wpływ na wycenę tego szlachetnego kruszcu. Równie istotne jest to, co obecnie dzieje się w Chinach, czyli kraju generującym największy popyt na złoto na świecie (i wymieniającym się na stanowisku lidera z Indiami). Sytuacja pandemiczna w Chinach pogarsza się, co prowadzi do utrzymania dotychczasowych lockdownów oraz wprowadzania nowych obostrzeń w kolejnych miastach. To z kolei prowadzi do wyraźnego spadku popytu na złoto w tym kraju.


Autor: Paweł Grubiak, Prezes Zarządu, Doradca Inwestycyjny Superfund TFI


Źródło: Superfund TFI

28.04.2022


Tagi: złoto, metale szlachetne, notowania