Jak Chiński Smok z popiołów

Podczas gdy na świecie trwała pocovidowa hossa i dopiero od początku tego roku zaczęła się korekta na giełdach, od roku chiński rynek znajduje się w regularnej bessie. Główny indeks giełdy w Hongkongu - Hang Seng osiągnął dno obecnego impulsu przed trzema dniami, od szczytu spadł o ponad 40%, a KraneShares CSI China Internet (najpopularniejszy na Zachodzie ETF odwzorowujący notowania chińskich spółek internetowych) spadł aż o prawie 80%!
Rynek zdyskontował bardzo wiele negatywnych czynników, zaczynając od bankructwa dewelopera Evergrande. Od początku roku wyprzedaż przyspieszyła ze względu na wzrost zachorowań na COVID-19, Chiny stosują politykę „zero covid”, co oznacza, że jeden przypadek to o jeden za dużo, mówiąc o tym otwarcie. Wprowadzane szybko lockdowny powodują dość szybko zakłócenia w łańcuchach dostaw. Spadki na rynku technologicznym są potęgowane przez napięcia na linii Chiny-USA i obawy o delisting chińskich spółek na amerykańskim rynku. Swoje trzy grosze dołożył równeż chiński rząd wypowiedziami, że firmy mają służyć bardziej państwu niż klientom.

Azjatyckie indeksy są notowane poniżej covidowych dołków z 2020 roku. Wskaźniki wydają się być już bardzo atrakcyjne z punktu widzenia długoterminowego inwestora. Forward P/E (cena/zysk) spadł do poziomu 7, a dla porównania po kryzysach w 2008 i 2016 roku ekstrema wyniosły 6.

Ostatnich parę dni pokazuje, że jest nadzieja na odwrócenie tego trendu, bądź chociaż na średnioterminową korektę wzrostową. Od wtorku Hang Seng wzrósł o 20%, a ETF oparty o spółki internetowe od KraneShares aż o 50%! Jest szansa na poluzowanie polityki monetarnej przez Ludowy Bank Chin, w ostatnich dniach władze potwierdziły, że będą wspierać rynek. Już w styczniu obniżono oprocentowanie rocznych pożyczek, a analitycy banku UBS prognozują obniżenie głównej stopy procentowej o 100 punktów bazowych. Dość istotnym faktem jest odbijanie impulsu kredytowego.
O ile w długim terminie chiński rynek wygląda atrakcyjnie, to nie wolno zapominać o ryzykach w krótkim terminie. Nie wiadomo jak dalej potoczy się pandemia i czy nie zostaną wprowadzone lockdowny na szerszą skalę. Jednak głównym ryzykiem jest to czy chiński rząd udzieli pomocy militarnej Rosji, a wtedy lawinowo mogłyby być nałożone sankcje przez USA. Wydaje się to mało prawdopodobne, jednak inwazja na pełną skalę przez Rosję na Ukrainie również taka się wydawała.
Autor: Mieszko Mórawski, , Superfund TFI
Źródło: Superfund TFI
18.03.2022
Tagi: rynki finansowe, Chiny, notowania