QBusiness.plReNews.plKontakt Spotkania biznesowe Polityka cookies Partnerzy Newsletter Reklama O nas
QBusiness.pl
SPOTKANIA BIZNESOWE
Szukaj 

O NAS

OFERTA

NEWSLETTER

SPOTKANIA

KONTAKT

Partnerzy:
Wrocław
BCC
WCL DFG
DIG
Dolnośląska
Izba
Gospodarcza
stowarzyszenie
Stowarzyszenie
Przewoźników
Drogowych
Ślęza MRN

Geopolityka i rynek surowców

foto

Bieżący tydzień na globalnych rynkach finansowych rozpoczął się wyjątkowo nerwowo. Wiele kluczowych indeksów akcji straciło podczas poniedziałkowej sesji kilka procent na wartości. Jednocześnie, nastawienie risk-off wsparło amerykańskiego dolara, czyli walutę uznawaną za jedną z bezpiecznych przystani w okresach rosnącej awersji do ryzyka.


Podejście risk-off wśród inwestorów było korzystne także dla złota. Mimo siły dolara, kruszec ten był również traktowany jako bezpieczna przystań, co poskutkowało powrotem kontraktów na złoto w okolice poziomu 1840 USD za uncję, czyli do okolic tegorocznych maksimów.


wykres


Jednak w centrum uwagi inwestorów na rynkach surowcowych była ropa naftowa. Na przełomie poprzedniego i bieżącego tygodnia kluczowym tematem poruszanym w mediach było bowiem zagrożenie wejściem wojsk rosyjskich na teren Ukrainy i otwarty konflikt w tej części świata. Jeszcze w weekend pojawiły się informacje o ewakuacji części zachodnich pracowników dyplomatycznych z Ukrainy, a w poniedziałek NATO potwierdziło wysłanie większej ilości wojsk do Europy Wschodniej.


wykres


Zagrożenie konfliktem na Ukrainie, z punktu widzenia inwestorów na rynku ropy naftowej, jest istotne ze względu na zaangażowanie Rosji – jednego z największych producentów ropy naftowej na świecie. Potencjalny atak na Ukrainę z pewnością bowiem wiązałby się z sankcjami, a te mogłyby dotyczyć właśnie rynku naftowego, tak kluczowego z punktu widzenia tego kraju.


Sytuacja za naszą wschodnią granicą nie jest jednak jedynym konfliktem, który wspiera notowania ropy naftowej. Na Bliskim Wschodzie nie ustają ataki jemeńskiego ruchu Huti na cele w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Huti, popierane w rejonie przez Iran, od lat pozostaje w konflikcie z krajami wspieranymi przez USA, takimi jak ZEA oraz Arabia Saudyjska. Co prawda ostatnie ataki okazały się mało skuteczne i nie przyczyniły się do żadnej istotnej przerwy w produkcji czy eksporcie ropy naftowej z ZEA, jednak widmo przedłużającego się konfliktu może być jednym z czynników wspierających ceny ropy naftowej w najbliższych dniach.


Autor: Paweł Grubiak, Prezes Zarządu, Doradca Inwestycyjny Superfund TFI


Źródło: Superfund TFI

25.01.2022


Tagi: złoto, metale szlachetne, surowce, ropa, notowania