QBusiness.plReNews.plKontakt Spotkania biznesowe Polityka cookies Partnerzy Newsletter Reklama O nas
QBusiness.pl
SPOTKANIA BIZNESOWE
Szukaj 

O NAS

OFERTA

NEWSLETTER

SPOTKANIA

KONTAKT

Partnerzy:
Wrocław
BCC
WCL DFG
DIG
Dolnośląska
Izba
Gospodarcza
stowarzyszenie
Stowarzyszenie
Przewoźników
Drogowych
Ślęza MRN

Inwestorzy reagują na dane inflacyjne

wykres


W środę zapoznaliśmy się z danymi na temat inflacji konsumenckiej w Stanach Zjednoczonych (CPI), której wzrost z poziomu 5,4 % do 6,2% oznaczał osiągnięcie rekordowych poziomów od przeszło 20 lat. Spotkało się to z reakcją inwestorów na rynkach zarówno obligacji jak i akcji. Rentowność 10-letnich obligacji rządowych wzrosła do poziomu 1,56%, gdzie notowania Nasdaq spadły o 1,66%. Patrząc na reakcję rynków przepuszczać można, że inwestorzy najwyraźniej zaczynają powątpiewać w narrację FEDu co do przejściowej inflacji i braku potrzeby podnoszenia stóp procentowych.


W tezę dalszych wzrostów inflacji i malejącego zaufania do Rezerwy Federalnej dobrze wpisują się także dane indeksu cen producentów (PPI), który pokazał wzrost cen o 8,6% r/r. Wyższa inflacja producencka od konsumenckiej wskazuje na to, że to nie koniec spadków siły nabywczej pieniądza. Głównym celem firm jest wszakże generowanie zysków przy jednoczesnym dążeniu do wzrostu wyceny akcji i wypłaty dywidend. Jeśli więc spółki ponosić będą coraz większe koszty produkcji, na które składać się będą rosnące koszty półproduktów i wynagrodzeń, to firmy niejako skazane będą na podnoszenie cen – co w konsekwencji powinno przyczynić się do kolejnych wzrostów inflacji konsumenckiej.


Spadek siły nabywczej to także impuls sam w sobie do kolejnych osłabień waluty. Spostrzeżenie przez kupujących utrzymującej się, a nawet zwyżkującej inflacji (pomimo opinii FEDu, że ta jest przejściowa) powinna wpłynąć na ich decyzję odnośnie wydatków części swoich oszczędności już teraz, a nie w okresie późniejszym. To z kolei wpłwa na tempo cyrkulacji waluty, która jest składową inflacji. Dodając do tego zwiększenie podaży pieniądza, spowodowanej przez pakiety stymulacyjne, mające być odpowiedzią na pandemię COVID-19 i jej skutki, dostajemy możliwy potężny impuls proinflacyjny.


Spadek wiary inwestorów w stabilizację inflacji odzwierciedla cena złota. Po przełamaniu istotnego oporu na poziomie 1800 USD za uncję, cena metalu rosła dalej do poziomu 1855 USD. Brak zdecydowanej odpowiedzi Rezerwy Federalnej na ostatnie dane może dać impuls do kolejnych wzrostów.


wykres


Dzisiaj podane zostaną dane instytutu z Michigan na temat sentymentu konsumentów. Możliwy niższy odczyt w stosunku do poprzedniego miesiąca wskazywać może na zmianę przewidywań kupujących do cen na rynku i ogólnej sytuacji gospodarczej kraju.


Autor: Mateusz Szymański, Superfund TFI


Źródło: Superfund TFI

12.11.2021


Tagi: rynki finansowe, notowania, inflacja